2022-12-16 23:59

429. KONIEC

Istnienie portalu kontrRURBANISTA to czternaście lat jednoosobowego "monologu" na temat  patologii planowania przestrzennego w Polsce.

Pracę zawodową zaczynałem w latach osiemdziesiątych, u schyłku "panowania" ideologii komunistycznego planowania przestrzennego. 

Przez pewien czas ulegałem złudzeniu, że system ten, którym rządził niepodzielnie "homo sovieticus", to już przeszłość.

Dzisiaj, kiedy obecni planistyczni "ideolodzy" otwarcie ujawniają swoje "intencje", "sympatie" i "rekomendacje" (entuzjastyczny powrót do filozofii planu ogólnego, nowa wersja renty planistycznej, całkowita "dekapitacja" zawodu urbanisty, totalne upolitycznienie planowania przestrzennego, m.in. poprzez świadome i celowe wyrugowanie z niego wszelkich elementów autonomicznego, merytorycznego myślenia, itp.), nie mam najmniejszych złudzeń co do charakteru "dalszego ciągu" w polskiej planistyce.

Całe czternastoletnie funkcjonowanie portalu, to efekt mojej naiwnej, niestety, wiary w możliwość naprawy sposobu zarządzania przestrzenią, odziedziczonego po poprzednim systemie - niestety, okazuje się że odziedziczony system, tylko nieco "zliftingowany" istnieje nadal i ma całe rzesze zagorzałych, zdeklarowanych zwolenników i wyznawców - co najbardziej zasmucające, także wśród najmłodszego pokolenia planistów przestrzennych i adeptów zawodu, dla których "własność" - fundament cywilizacji łacińskiej, identycznie jak dla ich "ideologicznych nauczycieli", jest wyłącznie pustym frazesem. 

I to "dzięki" nim, niestety, Polska pozostanie jeszcze na długie lata planistycznym "no man's landem" w centrum Europy.

Portal kontrRURBANISTA to czternaście lat jednoosobowego "monologu" - przy jednoczesnym konsekwentnym, aktywnym, celowym, a przy tym, jak się okazuje, niezwykle skutecznym ignorowaniu (neutralizowaniu) jego aktywności przez środowiska (o programowo niejawnej proweniencji), aspirujące do sprawowania "rządu dusz",  nie tylko w dziedzinie planowania przestrzennego. 

Jednocześnie był to okres dość dużego zainteresowania problematyką poruszaną w portalowych notkach (vide infografika umieszczona powyżej, z której wynika, że w okresie największego zainteresowania portalową treścią tj. w 2021 r. statystyki oscylują w okolicach 770 tys. wejść) 

Głównym "wyróżnikiem" wspomnianych środowisk jest całkowity brak zainteresowania rzeczywistą naprawą systemu planowania przestrzennego w Polsce. Trudo powiem inaczej tłumaczyć permanentną, wieloletnią "bezsilność" i "bezradność" "okołoplanistycznych elit", skupionych w różnych "ekskluzywnych eksperckich gremiach", w kwestii opracowania i wprowadzenia w życie regulacji prawnych, będących skutecznym narzędziem zarządzania przestrzenią polskich gmin.    

Nihil novi sub sole - mamy powtórkę XVIII w.

 

—————

Powrót








 


   PUBLIKACJE PORTALU