0534. „Gorące kartofle” reformy planistycznej
Tradycyjnie już, czyli zupełnie przypadkowo, „wertując” Internet w poszukiwaniu „planistycznych okazów jadalnych” natknąłem się na dość ciekawą z uwagi na treść i zaskakującą z uwagi na miejsce, diagnozę aktualnej sytuacji w polskiej planistyce – sytuacji będącej skutkiem poddania jej ubiegłorocznej „kuracji przeczyszczającej”. Zachęcam do lektury całości (Plan ogólny jako jedno z wyzwań dla JST w związku z reformą planowania przestrzennego) – poniżej tylko fragmenty – zgodnie z tytułem mojej notki.
(…) Warto zwrócić uwagę, że nowelizacja u.p.z.p. wprowadziła także wymóg obligatoryjnego przygotowania strategii rozwoju gminy, która jest elementem zarządzania strategicznego rozwojem gminy oraz stanowi punkt odniesienia dla kompleksowego zarządzania polityką przestrzenną. Ustawodawca wprowadzając obligatoryjność przyjęcia takiej strategii wskazał na istnienie zgodności z pozostałymi aktami planowania przestrzennego, które stanowią jej uszczegółowienie. Plan ogólny musi zatem odzwierciedlać przyjętą strategię rozwoju gminy.
Co ważne, JST, które strategii rozwoju gminy aktualnie nie posiadają, muszą opracować ją do dnia 1 stycznia 2026 roku. Te z JST, które nie stworzą strategii rozwoju gminy, ale będą miały plan ogólny, od dnia 1 stycznia 2026 r. nie będą mogły go zmienić, ponieważ kolejne zmiany planu ogólnego będą wymagać uwzględnienia strategii. W praktyce uniemożliwi to uchwalanie planów miejscowych i wydawanie decyzji o warunkach zabudowy. Podobnie będzie w przypadku wprowadzenia w JST planu ogólnego, ale posiadania strategii rozwoju gminy, która nie uwzględnia aktualnych przepisów.
Z kolei JST, które nie zdołają uchwalić planu ogólnego do końca 2025 r. i nie wprowadzą strategii rozwoju gminy odpowiadającej znowelizowanym przepisom, nie będą mogły uchwalić planu ogólnego do czasu przyjęcia strategii. (…)
(…) Należy wskazać, że sprostanie wymogom nowelizacji u.p.z.p. stanowić będzie dla JST nie lada wyzwanie. Podkreślenia wymaga, że termin do dnia 31 grudnia 2025 roku nie dotyczy jedynie uchwalenia planów ogólnych, ale także ich wejścia w życie po ogłoszeniu we właściwym dzienniku urzędowym. Brak planu ogólnego, czy to ze względu na opóźnienie w jego uchwaleniu, czy to ze względu na stwierdzenie nieważności uchwalonego planu ogólnego, będzie mieć konsekwencje w postaci niedopuszczalności wydania decyzji o lokalizacji celu publicznego czy decyzji o warunkach zabudowy, co może doprowadzić do paraliżu inwestycyjnego na terenie gminy. (…)
Wszystko, co w cytowanym tekście jest opisane jako mogące się zdarzyć, zdarzy się na pewno.
Niestety, nie przewidzieli tego ubiegłoroczni "reformatorzy", ale przewidział to już u schyłku lat czterdziestych XX w. Edward Aloysius Murphy, Jr.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że Murphy postulował, aby kluczową zasadą projektowania wszelkich działań było przewidywanie i przygotowanie do wydarzeń tak, jak gdyby w trakcie tych działań następował najgorszy z możliwych scenariuszy wydarzeń.
*****************************************************************************************************************
Skok ilości odsłon - ciekawe, co spowodawało taką "anomalię" zainteresowania notką: jej treść czy "dyskusja, w której pojawiło się "magiczne" ZPI?
—————
Komentarze
—————
—————
—————
—————
—————
—————
—————
—————
—————
—————
—————
—————
—————
—————
—————
—————
—————
Wpisy: 1 - 17 z 17