2024-07-21 12:25

0521. Inwestorzy budowlani na „planistycznym polu minowym”

W komentarzu do mojej poprzedniej notki Stały Czytelnik mojego portalu był uprzejmy umieścić następującą konstatację:

 „ (…) Przewiduję więc, że wkrótce - aby "nie paraliżować niezbędnych inwestycji" na podstawie neo-planów ogólnych będzie można wydawać decyzje o PnB, zwłaszcza w granicach, obowiązujących, ale niezgodnych z ustaleniami POG-ów mpzp.”  

Uważam, że jest to „bardzo prawdopodobne” – może nawet „pewne”.

Musimy wszyscy pamiętać tylko o jednym drobiazgu: decyzje o PnB (o pozwoleniu na budowę) są efektem końcowym procedur administracyjnych, w których prawo gwarantuje nieskrępowany udział „Stronom” takich postępowań (np. wspomnianym w poprzedniej notce bardzo sympatycznym starszym paniom, w kontakcie z urzędem od pozwoleń na budowę stwarzającym wrażenie całkowicie zdezorientowanych zawiłością procedur, przepisów itp. oraz kompletnie nierozumiejącym stanowiska inwestorów chcących budować na podstawie planu miejscowego niezgodnego ze świeżo uchwalonym planem ogólnym gminy).

Jestem głęboko przekonany, że rynek pierwszorzędnych specjalistów od rozumienia i poprawnego stosowania prawa ( w tym przypadku budowlanego) jest jeszcze prężniejszy niż w przypadku planistyki.

Jestem też głęboko przekonany, że w przypadkach dla siebie niekorzystnych „Strony” nie będą stronić od skorzystania z usług kancelarii prawnych wyspecjalizowanych we wspieraniu „Stron” w takich trudnych dla nich przypadkach.

Jestem równie głęboko przekonany, że inwestorzy (np. deweloperzy) doskonale wiedzą z czym się wiążą starania o pozwolenie na budowę w takich "okolicznościach przyrody".

W powyższym kontekście może jedynie zastanawić, że środowisko deweloperów wydaje się nie dostrzegać opisanego problemu.

—————

Powrót


Komentarze

Nie znaleziono żadnych komentarzy.

Wstaw nowy komentarz










 


   PUBLIKACJE PORTALU