O tupowskiej wyższości rozporządzenia nad ustawą
Daremne żale - próżny trud,
Bezsilne złorzeczenia!
Przeżytych kształtów żaden cud
Nie wróci do istnienia.
(...)
Adam Asnyk
W ostatni weekend na portalu Towarzystwa Urbanistów Polskich pojawiła się następująca notka:
Zawód urbanista w klasyfikacji zawodów
Ponieważ spora grupa Koleżanek i Kolegów urbanistów, głównie tych dotkniętych likwidacją Izby Urbanistów oraz tzw. "deregulacją", nadal - z uporem godnym lepszej sprawy - publicznie lansuje tezę o "likwidacji zawodu urbanisty", przedstawiam poniżej - wszystkim zainteresowanym do wiadomości - wyciąg z obowiązującego aktu prawnego, z jego krótką syntezą i dodatkowymi informacjami
[pdf do pobrania]
Wszystkim osobom podzielającym zawarty w tej notce przekaz dedykuję prostą obrazkową zgadywankę z kategorii: Znajdź jedną różnicę.
Autorowi notki dodatkowo „rekomenduję” nieco bardziej skomplikowaną zagadkę z kategorii: jaki pogląd na ten temat (likwidacji zawodu urbanisty) ma Pan Minister MiB?
Odpowiedź dla zainteresowanych tutaj
Trudno cytowaną na wstępie notkę odczytywać inaczej niż publiczne lansowanie, z uporem godnym lepszej sprawy, tezy o "istnieniu zawodu urbanisty" konsekwentnie wyrugowanego z przestrzeni publicznej ustawą deregulacyjną.
—————