Władztwo planistyczne według Nostradamusa
Artykuł Rzeczpospolitej Gmina może zmieniać liczbę pięter w budynku został opublikowany 16 grudnia 2009 r.
W tym samym dniu pojawiła się w Internecie informacja obwieszczająca najświeższą interpretację przepowiedni Nostradamusa, według której w 2010 roku czeka nas III wojna światowa.
Czy dwie tak niezwykłe informacje jednego dnia i w dodatku 16 grudnia to przypadek?
Zajrzyjmy na wszelki wypadek do historii – oto ważne wydarzenia z 16 grudnia, korespondujące z tymi powyżej:
1811 – w dolinie Missisipi, w okolicy miasta New Madrid, doszło na najpotężniejszego trzęsienia ziemi w historii USA, o sile ok. 8 stopni w skali Richtera . Zniszczeniu uległo 5 miasteczek, a rzeka Missisipi na krótki czas odwróciła swój bieg.
1997 – Suwałki: krajowe rekordowo wysokie ciśnienie atmosferyczne (1054 hPa)
2004 – sonda kosmiczna Voyager 1 przekroczyła granicę szoku końcowego i znalazła się w obszarze płaszcza Układu Słonecznego.
Myślę, że już te trzy wydarzenia udowadniają nam ostatecznie i niepodważalnie, że artykuł Rzepy o wpływie gminy na liczbę pięter w budynku musiał pojawić się właśnie 16 grudnia i to tuż obok informacji o nadchodzącej III wojnie światowej – otóż nawet niezbyt uważny Czytelnik artykułu Rzepy bez trudu znajdzie w nim odwracanie biegu rzeki (nie mylić z zawracaniem Wisły kijem), dozna rekordowych skoków ciśnienia i, jeśli przetrwa, w nagrodę przekroczy granicę szoku końcowego.
A oto cała pasjonująca historia (która niewątpliwie przejdzie do historii) wpływania gminy na ilość kondygnacji w budynku:
Rozdział I
Inwestor buduje, zgodnie z decyzją o warunkach zabudowy wydaną przez gminę, budynek mieszkalny wielorodzinny 4-kondygnacyjny.
Rozdział II
Gmina podejmuje prace planistyczne i uchwala plan miejscowy w którym dla obszaru obejmującego działkę inwestora ustala, jako podstawowe przeznaczenie, zabudowę mieszkaniową wielorodzinną o maksymalnej wysokości 3 kondygnacji.
Rozdział III
Inwestor wnosi na powyższe ustalenie planistyczne skargę do sądu administracyjnego.
Strona skarżąca podnosi, iż takie ustalenie planu (maksymalna wysokość do 3 kondygnacji) jest sprzeczne z posiadanym przez nią ostatecznym pozwoleniem na budowę, które przede wszystkim określa, że na tej działce będą mogły zostać wybudowane budynki 4-kondygnacyjne.
W ocenie Inwestora: (…) naruszenie interesu prawnego skarżącej manifestuje się także w tym, iż unicestwiona zostanie możliwość dokonywania jakichkolwiek zmian w wybudowanym budynku, które wymagają uprzedniego uzyskania decyzji o pozwoleniu na zmianę pozwolenia na budowę, jakie mogą być konieczne z punktu widzenia zamierzonego przedsięwzięcia budowlanego, a nie są objęte uzyskaną wcześniej decyzją o pozwoleniu na budowę (np. zmiany elewacji, dobudowa itp.). Skarżąca uważa, iż wobec braku możliwości dokonywania planowanych zmian i ingerencji w zamierzonej inwestycji, skarżąca nie będzie mogła w pełni korzystać ze swojego prawa własności co do przedmiotowej działki, co stanowiłoby niedopuszczalne naruszenie prawa własności skarżącej.
Rozdział IV
Głos zabiera Wojewódzki Sąd Administracyjny:
Skarga podlega oddaleniu.
Dlaczego?
(…) ustawodawca uregulował sytuację, w której uchwalono plan miejscowy niezgodny z wcześniej wydawanymi pozwoleniami na budowę (art. 65 ust. 1 pkt 2 i ust. 2), (…) oznacza to, że treść takich pozwoleń na budowę nie ma charakteru wiążącego i przesądzającego o treści poszczególnych zapisów planu miejscowego. Owszem, organ uchwałodawczy gminy powinien uwzględniać treść decyzji wydawanych w zakresie kształtowania zabudowy terenu, dla którego sporządzany jest plan miejscowy, ale nie oznacza to związania treścią tych decyzji co do ustaleń planu.
(…) zgodnie z art. 101 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym dopuszczalność rozpoznania skargi na uchwałę rady gminy (zarządzenie organu wykonawczego gminy) uzależniona jest od wykazania naruszenia interesu prawnego lub obowiązku ciążącego na podmiocie wnoszącym skargę. Chodzi więc o taką sytuację, w której już w chwili wnoszenia skargi interes prawny (uprawnienie) lub obowiązek określony bądź chroniony prawem materialnym zostaje naruszony zaskarżoną uchwałą. Nie można mówić o naruszeniu interesu prawnego, jeżeli ten interes prawny może dopiero powstać w przyszłości.
Rozdział V
Inwestor wnosi na powyższe rozstrzygnięcie skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Rozdział VI
Głos zabiera Naczelny Sąd Administracyjny
Skarga podlega oddaleniu.
Koniec historii.
No, prawie - jeszcze tylko morał:
Nic nie jest wieczne, a tym bardziej budynki 4-kondygnacyjne - szczególnie w przededniu zbliżającej się nieuchronnie III wojny światowej (jesień 2010 r.) a w jej następstwie również nieuchronnego końca świata (21 grudnia 2012 r.).
Wśród zjawisk zwykle taki koniec poprzedzających może się zdarzyć również np. trzęsienie ziemi – może nie tak silne jak w 1811 r. – w dolinie Missisipi, ale na tyle destrukcyjne, że zburzy wszystkie 4-kondygnacyjne budynki w Krakowie.
Jaki sens, w obliczu takiej perspektywy, ma upieranie się przy naruszeniu interesu prawnego, jeżeli ten interes prawny może dopiero powstać w przyszłości?
Czy w tej sytuacji warto walczyć z władztwem planistycznym szanowanej powszechnie gminy i upierać się przy czterech kondygnacjach?
—————
Ankieta
Oceń artykuł
bardzo interesujący (12)
interesujący (9)
nie mam zdania (11)
nieinteresujący (12)
Całkowita liczba głosów: 44