113. Widmo bankructwa w oparach planistycznej mistyfikacji
„Polityka przestrzenna gminy a finanse publiczne” - to temat jednego z paneli dyskusyjnych jaki zaproponowałem w ramach II Wirtualnego Kongresu Ładu Przestrzennego.
Pisałem wtedy:
O roku ów! kto ciebie widział w naszym kraju!
Ciebie lud zowie dotąd …(…) ( „Pan Tadeusz”, księga XI - Rok 1812)
Czy rok 2012 równie mocno zapisze się w naszej historii? Może w historii powszechnej niekoniecznie ale np. w polskiej planistyce wcale nie jest to wykluczone. Dość mocną „rekomendacją” obowiązującego w tym roku „ekonomicznego kierunku” myślenia o planowaniu przestrzennym są podane do publicznej wiadomości rezultaty ubiegłorocznej konferencji: „Finansowe skutki polskiego systemu planowania przestrzennego”. Co dalej? Jak z dotychczasowych trudnych do przewidzenia „finansowych skutków” planowania przestrzennego uczynić „gwarantowane zyski”?
Kongres się nie odbył, a co za tym idzie, nie doszło do dyskusji na wspomniany wyżej temat.
Ale jak mówią (złośliwi?): co się odwlecze, to nie uciecze.
Temat wrócił, tyle tylko, że w boleśniejszej formie – jako „widmo finansowego bankructwa gmin”.
Miejsce pytań: „Co dalej? Jak z dotychczasowych trudnych do przewidzenia finansowych skutków planowania przestrzennego uczynić gwarantowane zyski ?” zajęło jedno dramatyczne: „dlaczego?”. „Dlaczego przed większością samorządów gminnych stanęło widmo katastrofy finansowej? Jak to możliwe?!”
Nie jestem specjalistą od finansów (gminnych) - nie znam odpowiedzi na te dramatyczne pytania.
Od pewnego czasu jednak w przestrzeni publicznej pojawiają się (i są z uporem powtarzane) opinie dotyczące roli, jaką w finansowym bankructwie gmin odgrywa uchwalanie planów zagospodarowania przestrzennego.
Opinie te sprowadzają się do jednej generalnej konkluzji: finansowym bankructwem najbardziej zagrożone są gminy, które uchwaliły najwięcej miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego - popełniły błąd ponieważ chciały dobrze (zgodnie z duchem i literą prawa) a wyszło jak zwykle tzn. „duch i litera prawa” okazały się dla finansów gminnych śmiertelną pułapką.
Jestem ostatnią osobą, która chciałaby bronić obowiązującej „doktryny planistycznej” – od trzech lat opisuję jej ułomności – także w poruszanym wyżej zakresie.
Jednak poza ocenami są jeszcze fakty, a te w opisywanym przypadku nie do końca „korespondują” z tezą o całkowitej niewinności samorządów gminnych.
Oto fakty:
I
Wójt, burmistrz albo prezydent miasta po podjęciu przez radę gminy uchwały o przystąpieniu do sporządzania planu miejscowego (…) sporządza prognozę skutków finansowych uchwalenia planu miejscowego (…);(art. 17 pkt 5 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym)
II
„Plan miejscowy uchwala rada gminy, po stwierdzeniu, że nie narusza on ustaleń studium, rozstrzygając jednocześnie o sposobie rozpatrzenia uwag do projektu planu oraz sposobie realizacji, zapisanych w planie, inwestycji z zakresu infrastruktury technicznej, które należą do zadań własnych gminy, oraz zasadach ich finansowania, zgodnie z przepisami o finansach publicznych. Część tekstowa planu stanowi treść uchwały, część graficzna oraz wymagane rozstrzygnięcia stanowią załączniki do uchwały.” (art. 20. ust 1 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym)
Zajrzyjmy do dowolnej ilości dowolnie wybranych, uchwalonych planów zagospodarowania przestrzennego i zobaczmy jak gminy sobie z tymi tematami „poradziły”.***
Jak to się mogło stać, że (prawidłowo?) sporządzone prognozy skutków finansowych uchwalenia planów miejscowych a następnie na tej podstawie (rzetelnie?) rozważone i skalkulowane: sposoby realizacji, zapisanych w planie, inwestycji z zakresu infrastruktury technicznej, które należą do zadań własnych gminy, oraz zasady ich finansowania (zgodnie z przepisami o finansach publicznych) doprowadziły do powstania zobowiązań finansowych gmin na całe dziesięciolecia?!
Czy uchwały są w tym zakresie przez kogokolwiek weryfikowane?
A co w sytuacji jeśli opisywane zadłużenie gmin nie wynika wyłącznie z błędów planowania a jest także konsekwencją naruszania cytowanych wyżej przepisów?
......................................................................................................................................................................................................................................
***
Oto stosowany przez gminy "wzorzec" załącznika do uchwały
o zasadach finansowania zadań własnych zapisanych w planie
—————
Skomentuj
—————
—————
Ankieta
Oceń artykuł
bardzo interesujący (16)
interesujący (9)
nie mam zdania (10)
nieinteresujący (7)
Całkowita liczba głosów: 42